wydanie cyfrowe

Będą musieli wziąć mnie za mordę

Nie uznaję Izby Dyscyplinarnej i jestem gotowy ponieść tego konsekwencje. Zastanawiam się, czy jak po mnie przyjdą, to będą mnie trzymali na dołku przez 48 godz., czy wymyślą coś innego
Z Igorem Tuleyą rozmawia Magdalena Rigamonti Magdalena i Maksymilian Rigamonti Słyszę, że SMS-y cały czas przychodzą. Gorący okres. Stara nokia. Nigdy nie miałem smartfona. Bo podsłuchy? Nie, bo nie jestem na bieżąco z techniką. Politycy panu gratulują, wspierają. Nie znam żadnych polityków. Sam stał się pan politykiem. Jestem sędzią sądów powszechnych, a nie politykiem. Sędzią na sztandarach. Przez przypadek. Czekam, aż opozycja ogłosi „Igor Tuleya, nasz kandydat na ministra...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.