To nie jest śmieszne
PRAWO
Pośpiech, niedokładność, nocne wrzutki niezwiązane z procedowaną ustawą, wymiany kadrowe pod płaszczykiem walki z COVID-19 – to już codzienność. Rządzący nie chcą nawet opublikować ustawy, którą sami przez pomyłkę przyjęli
Cztery tarcze antykryzysowe, które parlament uchwalił, a prezydent podpisał, zajmują 208 stron. Łącznie wszystkie przepisy związane z koronawirusem – kilkanaście ustaw i już niemal setka rozporządzeń – mieszczą się na grubo ponad 1 tys. stron. To oczywiste, że w tym gąszczu gubi się niemal każdy obywatel. Skonfundowani mogą być prawnicy. Niestety, wpłynięcia na legislacyjne mielizny nie udało się uniknąć również politykom i urzędnikom, którzy za stworzenie tych regulacji odpowiadali.
Pilnie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?