wydanie cyfrowe

Wszyscy sparszywieliśmy

740305_big_photo_image_photo_image
Andrzej Rzepliński prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 2010–2016, sędzia TK w stanie spoczynku / fot. Darek Golik
Jako obywatel patrzę na to, co się dzieje, z obrzydzeniem, jako katolik ze smutkiem
Z Andrzejem Rzeplińskim rozmawia Robert Mazurek Śledzi pan to, co się dzieje? Jako obywatel patrzę na to z obrzydzeniem, jako katolik ze smutkiem. Demonstracje pod kościołami to novum. Niezrozumiałe, bo przecież do kościoła można przestać chodzić. Nic się nie dzieje tym, którzy nie chodzą, nikt ich tam na siłę nie zaciąga, nikt ich nie piętnuje. Niechodzenie do kościoła w liceach to norma i moda. Właśnie, to raczej księżą boją się chodzić po kolędzie, bo spotykają ich niemiłe reakcje. Rozumiem...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.