Norki podgryzą banki spółdzielcze, czyli jedno ze słabych ogniw systemu
biznes
Branża futerkowa szacuje swoje zadłużenie na ok. 3 mld zł.
Zniknięcia branży futerkowej sektor finansowy jako całość nie zauważy. Jednak lokalne banki mogą poczuć silny cios, jeśli kredytowały hodowców
Dzisiaj w Senacie odbędzie się wysłuchanie publiczne w sprawie ustawy, która zakazuje m.in. hodowli zwierząt na futra z wyłączeniem królika i mocno ogranicza ubój rytualny. Przepisy likwidujące de facto biznes futrzarski mają wejść w życie po 12 miesiącach od ogłoszenia. Branża będzie przekonywała na posiedzeniu senackiej komisji do ich złagodzenia.
W sukurs przychodzi jej sektor bankowy, który obawia się o to, co stanie się z kredytami udzielonymi rolnikom i przedsiębiorcom hodowcom.
Kredytowy...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?