Kolekcjonuję wykluczenia
ROZMOWA MAZURKA
Ostatnią rzeczą, na jaką miałbym ochotę, byłoby bieganie i tłumaczenie się: „Kochani, to nie tak! Kochajcie mnie, jestem inny niż myślicie”. Nie, dziękuję, to żałosne
Z Wawrzyńcem Kostrzewskim rozmawia Robert Mazurek
fot. Darek Golik
Wawrzyniec Kostrzewski reżyser i scenarzysta teatralny i telewizyjny
Długo był pan synem znanej mamy?
Dopiero po latach ktoś odkrył, że jestem synem Haliny Łabonarskiej, więc się nim stałem.
Łabonarskiej, tej pisowskiej aktorki z Radia Maryja?
Tak ją zaklasyfikowano. I nikt już nie patrzy, na czym polega ta współpraca, że ona recytowała tam wiersze. Wystarczy, że tak napisali w Wikipedii.
Nie podejrzewam, by pańscy adwersarze...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?