Bohater i podwójny agent
HISTORIA
Zawisza Czarny rycerzem był wybitnym, ale miał poważne problemy z lojalnością. Przez większość życia służył wrogim wówczas Polsce Węgrom
Na słowie harcerza polegaj, jak na Zawiszy – brzmi stara dewiza. Rzecz w tym, że właśnie z dotrzymywaniem słowa rycerz z Grabowa miał największe problemy. Był nieprawdopodobnie sprawnym wojownikiem, szaleńczo odważnym, a przy okazji jak na warunki epoki całkiem wykształconym i po prostu bystrym. Ale jednocześnie był klasycznym „psem wojny”, zgodnie z duchem ówczesnych pieśni dworskich goniącym za pieniędzmi i sławą. Jego lojalność miała bardzo konkretną cenę. Ostatnim, co można o Zawiszy...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?