wydanie cyfrowe

Zbyt wiele czerwonych linii, które przekroczono

726457_big_photo_image_photo_image
W tej kampanii TVP jawnie stanęła po stronie kandydata PiS / fot. Łukasz Gągulski/PAP
LGBT, odwołanie koronawirusa, debata, której nie było, plus propaganda TVP – jak obniżano kampanijne standardy
Wprowadzenie na kampanijną agendę tematu LGBT miało być czystą technologią polityczną. Nie obyło się jednak bez realnych strat. Do historii przejdą słowa posła Przemysława Czarnka: „Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości”. Ich wydźwięk był fatalny i nawet PiS postanowił „schować” posła w dalszej części kampanii. Kandydat PiS wrócił jednak do tematyki LGBT. Nieco stonował wypowiedzi, ale w dalszym ciągu miały one ofensywny charakter, a czasem...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.