Miganie się od mandatu może być dużo droższe
legislacja
Niewskazanie kierującego pojazdem sfotografowanym przez fotoradar nie będzie już wykroczeniem, tylko deliktem administracyjnym. Grzywna będzie dwa razy większa niż obecnie
Ściągalność mandatów za przekroczenia prędkości ujawnione za pomocą punktowych fotoradarów czy odcinkowego pomiaru prędkości pozostawia wiele do życzenia. Z niedawnego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że z 204 tys. zarejestrowanych i zweryfikowanych wykroczeń popełnionych w latach 2015–2017 dopuszczono do przedawnienia aż 115 tys. spraw.
Brak kar to nie tylko milionowe straty w budżecie, ale też rozzuchwalenie i poczucie bezkarności kierowców. Dlatego w ostatnich tygodniach trwają...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?