wydanie cyfrowe

Nie przyzwyczajajmy się do 4 złotych za litr benzyny

722075_big_photo_image_photo_image
Część producentów, m.in. Nigeria, już ogłosiła plany zwiększenia eksportu ropy od lipca / fot. Larry W. Smith/EPA/PAP
Wzrosty cen to skutek stopniowej odbudowy rynku ropy po pandemii. Trend może wzmocnić przewidywana decyzja OPEC+ o przedłużeniu cięć produkcji surowca
Jeszcze w ubiegły czwartek, podczas debaty nad wnioskiem o swoje odwołanie, wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin chlubił się niskimi cenami benzyny na stacjach Orlenu: 4 zł, „a na niektórych nawet mniej”. Przeciwstawiał im ceny z maja 2014 r. (według niego litr benzyny kosztował wówczas przeciętnie 5,36 zł), kiedy rządziła jeszcze koalicja PO-PSL. – Tak w praktyce wygląda to zarządzanie i to, jak przekłada się ono na sytuację każdego z nas, każdego obywatela – komentował...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.