W poszukiwaniu straconego czasu
polityka
Ogłoszenie terminu posiedzenia Senatu jest w rękach marszałka Tomasza Grodzkiego
Wyznaczanie wyborów na 28 czerwca oraz kalendarza wyborczego na podstawie obecnych przepisów to złamanie prawa. A nowej ustawy nie ma
Artykuł 190 kodeksu wyborczego mówi, że marszałek Sejmu zarządza termin wyborów i w swoim postanowieniu podaje także kalendarz wyborczy. Tymczasem część terminów już minęła. – A dopóki nowa ustawa nie wejdzie w życie, nie będzie można wyznaczyć nowych, krótszych terminów kalendarza wyborczego – zauważa Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Zresztą nawet jeśli marszałek skróciłaby terminy na mocy nowej ustawy, to i tak nie może ich skrócić w sposób nieracjonalny.
Wczoraj, do zamknięcia...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?