wydanie cyfrowe

W poszukiwaniu straconego czasu

719983_big_photo_image_photo_image
Ogłoszenie terminu posiedzenia Senatu jest w rękach marszałka Tomasza Grodzkiego / fot. Radek Pietruszka/PAP
Wyznaczanie wyborów na 28 czerwca oraz kalendarza wyborczego na podstawie obecnych przepisów to złamanie prawa. A nowej ustawy nie ma
Artykuł 190 kodeksu wyborczego mówi, że marszałek Sejmu zarządza termin wyborów i w swoim postanowieniu podaje także kalendarz wyborczy. Tymczasem część terminów już minęła. – A dopóki nowa ustawa nie wejdzie w życie, nie będzie można wyznaczyć nowych, krótszych terminów kalendarza wyborczego – zauważa Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Zresztą nawet jeśli marszałek skróciłaby terminy na mocy nowej ustawy, to i tak nie może ich skrócić w sposób nieracjonalny. Wczoraj, do zamknięcia...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.