Podniebna racja stanu
HISTORIA
W II RP transport powietrzny tylko na początku był biznesem jak inne. Rządzący szybko dostrzegli, jak użytecznym narzędziem politycznym są własne linie lotnicze
Jeszcze dwa miesiące temu rząd Mateusza Morawieckiego chwalił się niemal pewną transakcją przejęcia Condora – największej wakacyjnej linii lotniczej w Niemczech, wystawionej na sprzedaż po bankructwie Thomas Cook Group – jako przykładem rosnącej siły polskiej gospodarki. Na początku tego tygodnia Polska Grupa Lotnicza zrezygnowała z zakupu. Rozsądnie – w dobie zapaści w turystyce byłoby to ekonomiczne samobójstwo. W czasach pandemii okazało się jednak, jak bardzo własne linie lotnicze mogą być...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?