wydanie cyfrowe

Tego nie zamieciemy pod dywan

717595_big_photo_image_photo_image
fot. Władysław Czulak/Agencja Gazeta
Grozi nam kryzys śmieciowy. Koronawirus wystawił cały sektor komunalny na ciężką próbę
Najczarniejszy scenariusz wygląda tak: śmieci zalegają na ulicach, bo nikt nie może po nie przyjechać. Gniją i rozkładają się pod domami albo są wywożone do lasów, by nie śmierdziały pod oknem. Brakuje rąk, by zrobić z tym porządek. Większość pracowników firm odpadowych jest w kwarantannie lub odmawia pracy, bo bez odpowiedniego sprzętu zabezpieczającego – masek, rękawiczek i gogli – nie chce się narażać na kontakt z wirusem, który może utrzymywać się w odpadach przez kilka dni. Upadają...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.