Jak pojąć ostrosłupy przez Messengera
EDUKACJA
Podczas gdy w szkołach prywatnych od dwóch tygodni trwają lekcje w wirtualnych klasach, w wielu publicznych placówkach nauczyciele walczą o to, by złapać jakikolwiek kontakt z uczniami
E-dzienniki padły. Tak dla nauczycieli i uczniów zaczął się pierwszy dzień przymusowego zdalnego nauczania. Od środy obowiązuje rozporządzenie ministra edukacji, które nakazuje szkołom realizować podstawę programową w czasie epidemii. Czyli uczyć tak, jak gdyby nigdy nic. Tymczasem problemy można wymienić jednym tchem: przeciążenie sieci internetowych, brak sprzętu, cisza ze strony rodziców i uczniów, niewielkie umiejętności cyfrowe części nauczycieli.
System oświaty będzie działać tak co...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?