Nieśpieszny umysł
GOSPODARKA
Brakuje nam nie tylko respiratorów, lecz także trzeźwego myślenia. Jeśli chcemy wyjść z kryzysu obronną ręką, musimy wybrać właściwych przewodników
Nie tak miało być. Gdy w 166 r. rzymscy legioniści powracali do domu z dalekiej Mezopotamii po potyczkach z Partami, Imperium było w rozkwicie. Nikt nie przypuszczał, nawet żadna stęskniona żona, że niosą ze sobą coś więcej niż zwycięstwo. A nieśli VARV – wirus z rodziny pokswirusów (duże, o skomplikowanej budowie) wywołujący ospę prawdziwą. Epidemia, która wówczas wybuchła, trwała 25 lat, zabijając ok. 5 mln mieszkańców. Wskaźnik śmiertelności sięgał 25 proc. W samym Rzymie okresami notowano...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?