wydanie cyfrowe

Z podejrzeniami nie idzie się do przychodni

715056_big_photo_image_photo_image
Dostęp do środków ochronnych to obecnie według wszystkich największy kłopot / fot. Martin Divisek/EPA/PAP
Pacjenci są zdezorientowani i nie zawsze otrzymują właściwe wskazówki. Brakuje maseczek i jednorazowych fartuchów
Przychodnie niepotrzebnie każą przychodzić osobom podejrzewającym, że mogą być zakażone koronawirusem na konsultacje. Kontrowersje wywołała też wypowiedź mazowieckiej konsultant chorób zakaźnych, która mówiła, żeby weryfikować obawy u lekarza rodzinnego. Główny Inspektorat Sanitarny oraz resort zdrowia jednym głosem przekonują teraz, że powinno się unikać wizyt u lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Osób szukających pomocy w związku z koronawirusem jest coraz więcej. Wczoraj NFZ i MZ...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.