Ostatnia prosta wyborów w EBOR. Polakowi trudno będzie wygrać, ale nie jest bez szans
kadry
Minister Kościński wydaje się być kandydatem kompromisowym
Dziś pierwsze przymiarki do ustalenia wspólnego kandydata na szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Naszym jest Tadeusz Kościński
O tym, kto powinien zostać prezesem jednej z największych międzynarodowych instytucji finansowych, będą przy śniadaniu dyskutowali ministrowie finansów krajów członkowskich Unii Europejskiej. Dla Polski to ważne stanowisko. Od prawie trzech dekad jesteśmy beneficjentem finansowania EBOR, które sięgnęło ponad 10 mld euro. W ponad 90 proc. pieniądze trafiły do sektora prywatnego.
Kandydatów na szefa instytucji jest trzech. Poza naszym ministrem finansów Tadeuszem Kościńskim są to: były minister...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?