Liberalizm, lewica, dialog
FELIETONY
Młodzi polscy lewicowcy uznawani są za rozkapryszone dzieci, które nie mają pojęcia o życiu, bo nie pamiętają PRL. Ja pamiętam, a myślę z grubsza to samo, co oni. Dla mnie głos młodej lewicy to hasła umiarkowanej socjaldemokracji. Wiem – nie jestem w moim pokoleniu, pokoleniu Solidarności, wyjątkiem, ale też nie jestem w większości.
Problem nie w tym, że młode pokolenie odleciało, a w tym, że społeczeństwo w ostatnich trzydziestu latach tak bardzo przesunęło się na prawo, że lewicowe postulaty...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?