Wyeliminować z budów „firmy teczkowe”
infrastruktura
By zminimalizować ryzyko, niezależny podmiot sprawdzałby firmy pod kątem potencjału kadrowego i sprzętowego
Po złych doświadczeniach z wykonawcami drogowcy chcą wprowadzić bariery, które uniemożliwią start w przetargach nierzetelnym graczom. Wśród propozycji jest np. certyfikacja
„Firmy teczkowe” – takiego określenia używa Tomasz Żuchowski, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odnośnie do wykonawców – zwykle zagranicznych, którzy startują w przetargach, ale nie mają tu odpowiedniego doświadczenia i co ważne – także potencjału – czyli sprzętu i ludzi. Ich biuro mieści się w teczce, najczęściej inwestycje realizują rękami polskich podwykonawców, a do kontraktów podchodzą ryzykownie – zwykle walczą o zlecenie bardzo niską ceną. Kiedy jednak coś nie idzie na...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?