Kim Kardashian i ryzyko apokalipsy
GOSPODARKA
Świat u progu pandemii, kryzysu gospodarczego, klęski klimatycznej lub wojny nuklearnej? Czasami trzeba się bać. Tylko kiedy i czego?
Mówi się, że informacja jest szybka. Jest też, niestety, „lepka”. Jedna do drugiej przyczepia się z zadziwiającą łatwością, tworząc szum. Z szumu wyłaniają się demony. Na przykład koronawirus. Czy jest na tej planecie ktoś, kto o nim nie słyszał?
Poza pustelnikami – nie. Koronawirus budzi strach. Już samo brzmienie tego słowa przeraża. Na co dzień słyszy się o wirusach, ale koronawirusy? Co to w ogóle znaczy? To musi być coś niebezpiecznego („corona” z łaciny oznacza wieniec, który...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?