Norwegia gasi pragnienie Mińska
białoruś
Łukaszence nie udało się przekonać Moskwy do kontynuacji preferencyjnych zasad dostaw ropy
Łukaszenka zapowiada dywersyfikację dostaw ropy naftowej, ale do sukcesu droga daleka
Białoruś gorączkowo szuka alternatywnych źródeł dostaw ropy naftowej w obliczu nierozstrzygniętego sporu z Rosją o warunki zakupu surowca w tym roku. W poniedziałkowe popołudnie państwowy koncern Biełnaftachim oświadczył, że należąca do niego BNK kupiła pierwszą partię norweskiej ropy z odbiorem w Kłajpedzie. 80 tys. ton surowca przypłynie dzisiaj na Litwę. Prezydent Alaksandr Łukaszenka poskarżył się równolegle, że Rosjanie blokują tranzyt z Kazachstanu. Wcześniej interesował się też dostawami...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?