Toksyczny układ znaczeń
KULTURA
Zwolennicy tezy o zamachu w Smoleńsku określili brzozę, w którą uderzył prezydencki Tu-156, mianem brzozy pancernej
Ten, któremu uda się podstawić swoje przenośnie w miejsce tych wcześniej użytkowanych przez ludzkie umysły, zdobywa znaczącą przewagę nad oponentami. PiS jest w tym mistrzem
Władza nad językiem – kontrolowanie społecznej i politycznej rzeczywistości za pomocą słów – kojarzy się nam z powieścią „Rok 1984” George’a Orwella bądź innymi dziełami kultury wymierzonymi w totalitarne utopie wszelkiej maści, z reportażami z Korei Północnej, ewentualnie (w formie bardziej tragikomicznej) z partyjnym ględzeniem rodem z PRL-u. Po transformacji ustrojowej rozsmakowaliśmy się w wolności słowa i w przekonaniu, że nikt już nie będzie w stanie narzucić nam jednolitej narracji i...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?