wydanie cyfrowe

Cyngiel przyznaje się do winy

710015_big_photo_image_photo_image
fot. Jakub Gavlak/EPA/PAP
Prawie dwa lata po zabójstwie dziennikarza Jana Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kusznirowej, które wstrząsnęło Słowacją i doprowadziło do upadku premiera Roberta Ficy, kraj może liczyć na odrobinę sprawiedliwości. Wczoraj przed sądem do zbrodni przyznał się były żołnierz Miroslav Marczek. Zabójstwo miał zlecić biznesmen Marian Koczer z zemsty za artykuły o jego niejasnych interesach. Pośrednikami w transakcji byli Alena Zsuzsova i Zoltan Andrusko. Ten ostatni wynajął byłego policjanta...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.