Zapici, zagubieni, zaszyci
SPOŁECZEŃSTWO
Alkohol kosztuje. Im jest droższy, tym lepszy. Ale, jak się okazuje, znacznie więcej można wydać na walkę z alkoholizmem
Wspólnie z Eweliną wpisujemy w internetową wyszukiwarkę słowa „esperal” i „wszywka”. Liczba ofert, jakie się pojawiają, poraża. Dzwonimy pod numer z pierwszej strony uzyskanych odpowiedzi – Warszawa, dostępny całą dobę, siedem dni w tygodniu. Ewelina opowiada o mężu, 50-latku, który zapija stres wynoszony z pracy. – Mogę przyjechać dziś, o każdej porze. Jestem lekarzem, ale nie zakładam fartucha, więc sąsiedzi nie nabiorą podejrzeń – mówi młody męski głos. Przekonuje, że zrobił już ponad 700...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?