wydanie cyfrowe

Sposób na karnawał

709228_big_photo_image_photo_image
Tomasz Prange -Barczyński krytyk winiarski i dziennikarz, sędzia w konkursach winiarskich, założyciel i wieloletni redaktor naczelny „Magazynu Wino” / fot. Darek Golik
Kiedy jesteśmy obżarci jak mopsy, opiliśmy się tych ekstraktywnych, czerwonych win, to zamiast grappy, whisky czy koniaku wybierzmy szampana. Lampka się zapala i zaczynamy zabawę od nowa
Z Tomaszem Prangem-Barczyńskim rozmawia Robert Mazurek Co otworzyłeś na sylwestra? Butelkę Champagne J. de Telmont O.R. 1735 Brut. Ile kosztowała? Dostałem ją w prezencie, ale czekaj, zaraz sprawdzę… 82 euro. U mnie w sklepie na rogu można kupić szampana za 6,70 zł. I po co przepłacać? Jeszcze pięć lat temu wszyscy tak mówili, więc każde „Sowietskoje Igristoje” nazywano szampanem. Czasy się zmieniły i teraz każde wino musujące to prosecco. Już wiadomo, czemu prosecco to najczęściej fałszowane...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.