wydanie cyfrowe

Fundament to my, ludzie pracy

Po 30 latach powtarzania, że wydatki socjalne są niebezpieczne, przyszedł Kaczyński i jego PiS – i ni z tego, ni z owego mamy Polskę dobrobytu. Słabe musiały być wolnorynkowe przekonania PSL, PO, SLD, skoro tak szybko podjęły refren „nic, co dane…”. Z jednej strony opozycyjna krytyka „szkodliwej działalności PiS” szła w minionym czteroleciu pełną parą. Z drugiej krytyka ta doprowadziła do powielania rządowej wizji rozwoju gospodarczego – państwo ma dać, aby człowiek miał. Jak dorobił się...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.