Śmierć Conducătora
HISTORIA
Nicolae Ceauşescu uczynił wiele, żeby jego śmierci pragnęli niemal wszyscy, nie tylko w Rumunii. Po czym zrobił jeszcze więcej, by ułatwić egzekucję
Najcięższym momentem (…) była chwila, gdy ujrzałem, jak komandosi usiłują związać Nicolae i Elenę Ceauşescu. Elena błagała o litość i broniła się. Nicolae nie okazał sprzeciwu. (…) Płakał” – wspomina komendant garnizonu Andrei Kemenici w mieście Târgoviște. Była trzecia po południu 25 grudnia 1989 r. Chwilę wcześniej człowiekowi, którego jeszcze do niedawna bał się kraj, odczytano wyrok śmierci. Zrobił to przewodniczący naprędce zorganizowanego trybunału wojskowego. Tę samą karę sąd...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?