Czas uelastycznić nasze mózgi
FELIETON
Uważni czytelnicy tej kolumny zauważyli już pewnie, że pojawiają się w niej czasem książki o myśleniu. Nieczęsto, ale za to regularnie. Powód jest prosty. Nie jest sztuką przeczytać najwięcej książek i każdą się zachwycić albo zniesmaczyć. Ważne, by umieć podchodzić do zawartych w nich treści bardziej twórczo, a mniej mechanicznie. Do tego zadania niezbędnym narzędziem jest jednak dobrze wytrenowany mózg. Mózg elastyczny.
Książka pod tym właśnie tytułem została napisana przez potomka...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?