Obywatele z prawej strony
WYWIAD
Członkowie Klubu „Gazety Polskiej” maszerują w Budapeszcie
PiS z jednej strony chciałby mieć lokalne stowarzyszenia prawicowe w swojej orbicie, a z drugiej zostawić im sporą niezależność. Mam wrażenie, że panuje w nim przekonanie, że nie jest tylko partią, lecz ruchem społecznym – mówi Marcin Ślarzyński
fot. Materiały prasowe
Marcin Ślarzyński doktor nauk społecznych, Instytut Filozofii i Socjologii PAN
Z Marcinem Ślarzyńskim rozmawia Emilia Świętochowska
Czy prawica w Polsce ma swoje społeczeństwo obywatelskie?
Sama definicja społeczeństwa obywatelskiego jest problematyczna i dyskusja na ten temat zapewne nigdy się nie skończy. Na potrzeby swoich badań określam je jako niezależną działalność, która nie koncentruje się na celach zarobkowych ani czysto politycznych zyskach. Polega na chęci...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?