Rzeźnia, a nie fabryka leków
ZDROWIE
FDA podawała, że w chińskich fabrykach na porządku dziennym był brak bieżącej wody, mydła i papieru toaletowego
Miejsce, w którym produkuje się substancje czynne do leków, powinno być sterylne. Jak sala operacyjna. Tymczasem część chińskich fabryk przypomina rzeźnię – mówi nam prof. David Gortler, który niemal 20 lat przepracował w FDA (Food and Drug Administration, amerykańska Agencja Żywności i Leków), był wykładowcą na uniwersytetach Yale i Georgetown, a dziś jest doradcą ds. bezpieczeństwa lekowego w Instytucie Heartlanda. To na jego biurko trafiały informacje od inspektorów, którzy wizytowali –...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?