Sędzia ma być jak żona Cezara. A my możemy to sprawdzać
orzezcenia
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego ukarała obniżeniem uposażenia sędzię w stanie spoczynku, która udzieliła odpłatnie porady prawnej i poleciła kancelarię radcowską swojego męża.
Obwinioną z klientem skontaktowała uczestniczka jednego z prowadzonych przez nią postępowań. Sędzia porady udzieliła, domagając się za to 200 zł, choć finalnie przyjęła 150 zł. Poleciła też na przyszłość usługi swojego męża – radcy prawnego. Spotkanie (w domu sędzi) okazało się prowokacją, a klient wszystko nagrał....
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?