Kamery na składowisku: gminy chcą więcej czasu
nowe prawo
Regulacje o monitoringu składowisk odpadów wydrenują kieszenie samorządów. Na dodatek skomplikowane procedury powodują, że nie wszyscy zdążą uruchomić system w terminie
– Spełniający wymagania rozporządzenia system monitoringu wizyjnego kosztuje od pół do nawet czterech milionów złotych – mówi Tomasz Uciński, prezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami reprezentującej zakłady komunalne. – Wydatek stanowią m.in. kamery o rozdzielczości osiem megapikseli, które zgodnie z nowymi wymogami trzeba zainstalować na składowiskach – dodaje. Tyle że mało kto takie ma, bo w obowiązującej od lutego ustawie o odpadach konkretnych wymogów nie było. Co więcej, kamery trzeba...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?