wydanie cyfrowe

Sprawa Banasia wymknęła się PiS-owi z rąk

707923_big_photo_image_photo_image
fot. Andrzej Hulimka/Forum
Prezes NIK złożył rezygnację z urzędu. Jednak marszałek Sejmu odesłała mu ją z prośbą o uzupełnienie. Dokument już do niej nie wrócił – wynika z ustaleń DGP
W piątek przed południem do gabinetu marszałek Sejmu Elżbiety Witek przyjechał kierowca z Najwyższej Izby Kontroli. Miał pismo od prezesa Mariana Banasia. „Kierując się dobrem Polski, Najwyższej Izby Kontroli oraz mojej rodziny składam rezygnację” – napisał szef NIK w dokumencie adresowanym do marszałek Sejmu. PiS miał więc w ręku to, o co zabiega od tygodni – czyli dymisję Banasia. Dlaczego nie skorzystał z okazji? Z ustaleń DGP wynika, że Elżbieta Witek oczekiwała innego zredagowania...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.