Wyłaźcie ze swoich kryjówek
RIGAMONTI RAZY 2
Karol Radziszewski twórca filmów, fotografii, instalacji i projektów interdyscyplinarnych, malarz. Absolwent Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP. Jego prace były pokazywane m.in. w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, CSW Zamek Ujazdowski, Kunsthalle Wien, New Museum w Nowym Jorku, Whitechapel Gallery w Londynie
Fakt, że minister Gliński jest również wicepremierem, a na kulturę są przeznaczane ogromne pieniądze, powinien sprawić, że sztuka na prawicy rozkwitnie. Niech ci wyklęci artyści wyjdą w końcu z ukrycia, niech świat padnie przed nimi na kolana
Z Karolem Radziszewskim rozmawia Magdalena Rigamonti
Mafia lewicowa, lewacka, gejowska, pedalska, artystyczna – tak się często określa pana środowisko, które opanowało sztukę współczesną.
Ja niczego nie opanowywałem. Jestem chłopcem z Białegostoku, który zaczynał od rysowania w zeszycie królewien w pięknych sukniach z koronami, lalek Barbie. A sztuka, która odpowiada na to, co się dzieje w społeczeństwie, z gruntu jest traktowana jako lewicowa, lewacka. Sztuka powinna być społeczna, otwarta na...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?