wydanie cyfrowe

Azow to realny problem

707051_big_photo_image_photo_image
Wolfsangel na sztandarach niesionych przez członków i sympatyków pułku Azow / fot. Genya Savilov/AFP/East News
Po tym jak amerykański polityk zaproponował, by pułk Azow dopisać do listy organizacji terrorystycznych, na Ukrainie wybuchła burza. Od kilku tygodni protestują skrajnie prawicowi aktywiści i mainstreamowi politycy. Przy okazji ujawniono też skalę wpływów tej organizacji we władzach w Kijowie
Trzeba naprawdę dużo dobrej woli i wyrozumiałości, by nie widzieć problemu, jakim jest istnienie Azowa w obecnym kształcie. Zarówno samego pułku, jak i konfederacji struktur politycznych, które wokół niego wyrosły. Działająca na południowym wschodzie Ukrainy i walcząca przeciw separatystom oraz Rosjanom jednostka, z punktu widzenia sztuki wojennej, jest elitą elit. Jej zdolności można porównać do grup rozpoznania w Navy Seal czy Force Recon w Korpusie Marines. Gorzej z tradycją, do której się...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.