Przeszłość w przebudowie
ESEJ
Oddział Zygmunta Szyndzielarza „Łupaszki”
Skutki polityki historycznej odczuwamy nieustannie, po każdym zetknięciu rządzących z przeszłością
Prowadzenie polityki historycznej przypomina zmagania z nazwą ulicy w Żyrardowie. W 1977 r. władze PRL uznały, że powinna nosić miano Jedności Robotniczej. Można podejrzewać, że chodziło o upamiętnienie kongresu, na którym z PPR i PPS powstała PZPR.
Wywodzący się z PiS prezydent Żyrardowa postanowił ulicę zdekomunizować. W radzie miasta zmianę nazwy na gen. Augusta Fieldorfa „Nila” udało mu się przeforsować w 2017 r., lecz kilka miesięcy później prezydenta Wojciecha J. (już bezpartyjnego)...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?