Bym przestał walczyć, trzeba mnie zabić
WYWIAD
Szczepan Wójcik został wyróżniony przez o. Tadeusza Rydzyka medalem Pro Ecclesia et Patria podczas niedawnej inauguracji roku akademickiego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. To m.in. o nim pisał w specjalnym liście prezydent Andrzej Duda, kiedy wyrażał „uznanie dla mecenasów uczelni, którzy w tym wyjątkowym dniu otrzymują medale”. Ponad rok temu Wójcik doprowadził do zablokowania nowelizacji ustawy o ochronie środowiska, która przewidywała zakaz hodowli zwierząt futerkowych i uboju rytualnego. Spółki z udziałem Wójcika hodują dziesiątki tysięcy norek. Biznes jego rodziny to również hodowla bydła, produkcja mleka czy uprawa kukurydzy. W 2014 r. Wójcik założył Fundację Polska Ziemia, która uruchomiła portal i konserwatywną telewizję wSensie.pl. Według jego deklaracji miesięcznie ma ona ok. 2 mln unikalnych użytkowników
Zgadzam się z tym wszystkim, co robi szeroko rozumiany Toruń. Media to moja pasja. Chcę dotrzeć do jak największej rzeszy ludzi z moim przekazem – mówi Szczepan Wójcik, który doprowadził do zablokowania zakazu hodowli zwierząt futerkowych i uboju rytualnego
Ze Szczepanem Wójcikiem rozmawia Maciej Miłosz
Doprowadził pan rok temu do wstrzymania prac na prawem zakazującym hodowli zwierząt futerkowych. Co to za uczucie ograć politycznie Jarosława Kaczyńskiego?
Po pierwsze, wcale bym nie powiedział, że go ograłem. Walka o zachowanie przemysłu futrzarskiego w Polsce to nie była wojna z Jarosławem Kaczyńskim. Myślę, że on został zmanipulowany. Nie wie i nie do końca ma prawo wiedzieć, jak wyglądają wszystkie hodowle zwierząt futerkowych w Polsce. Jest...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?