Dla uczniów stajemy się przeźroczyści
EDUKACJA
Dorośli kontrolują dziś każdy ruch dziecka w dzienniku elektronicznym. Reagują na każdy minus, spóźnienie, brak pracy domowej. Często zyskują w ten sposób iluzoryczne poczucie kontroli. Bo dziecko w domu i na lekcji, w grupie, to dwie różne osoby
fot. Michał Kołyga
Ewa Klinger nauczycielka fizyki, matematyki i techniki, od 49 lat w zawodzie. Uczy w liceum i szkole podstawowej (wcześniej również w gimnazjum). Była dyrektorem Szkoły Polskiej w Pradze, wicedyrektorem w słowackiej szkole z językami słowiańskimi i menedżerem w Ośrodku Kultury Polskiej w Pradze
Z Ewą Klinger rozmawia Paulina Nowosielska
Uczniowie są przeciążeni nauką?
Dzieci, które znam prywatnie, nie są umęczone odrabianiem lekcji. Natomiast przy dzisiejszej konstrukcji...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?