Odchorować gospodarcze spowolnienie
EKONOMIA
Nie ma sensu za wszelką cenę walczyć z dekoniunkturą. To tak jakby wszystkimi możliwymi sposobami próbować unikać ospy wietrznej, której przebycie uodparnia na resztę życia
Spowolnienie to nie kryzys. Wcale nie musi być gospodarczą destrukcją. Gospodarka nadal się rozwija, tylko słabiej. Maleje popyt, firmy mają mniejsze zyski, ale sytuacja nie jest na tyle poważna, by prowadzić do trwałej utraty jakichś ekonomicznych zasobów. Taka forma dekoniunktury, u progu której – jak wiele na to wskazuje – właśnie stoimy, może mieć wręcz dobry efekt. Trzymając się medycznych porównań: może zadziałać prewencyjnie jak szczepionka przed dużo gorszym kryzysem w przyszłości....
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?