Czas plagiatorów
PRAWO AUTORSKIE
Facebook, Twitter i Instagram nauczyły nas udostępniania i kopiowania cudzych treści, utwierdzając w złudnym przekonaniu, że tak wolno
Mirosław Mazanec testował niedawno dla serwisu dziennik.pl telefon Motoroli, model One Zoom. Kiedy więc zobaczył na YouTube filmik z recenzją tego samego telefonu, kliknął, by go obejrzeć. Po pierwsze z ciekawości, bo model można różnie ocenić. Po drugie autorem opinii był kolega po fachu, więc chciał się przekonać, na ile są zgodni. I ze zdziwieniem stwierdził, że bardzo. A nawet bardziej niż bardzo, gdyż kolega w swoim filmiku po prostu wyrecytował recenzję Mazaneca. I to słowo w słowo,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?