wydanie cyfrowe

Nie bój się, bądź inny

704918_big_photo_image_photo_image
Kia XCeed / fot. Materiały prasowe
Jak w większości rodzin, także i u mnie w domu dość często dyskutuje się o tym, które dziecko do kogo jest podobne. Nie tylko z wyglądu, lecz także charakteru czy zainteresowań. I gdyby nie fakt, że jedno ma po mnie oczy, drugie włosy (jeszcze), a trzecie mały palec u lewej nogi, to gotów byłbym przysiąc, że każde pochodzi od zupełnie innych rodziców. A nam po prostu podrzucono je na porodówce. Tak zaszalałem podczas każdego z trzech „pępkowych”, że równie dobrze mogli mi wydać główkę kapusty...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.