I konflikt, i współpraca. Obiecuję
FELIETON
Wyborcze bilbordy z Małgorzatą Kidawą-Błońską skłaniają do refleksji. Uśmiechnięta polityk przytula na nich nieznaną nam, odwróconą plecami osobę, chyba dziewczynę. Rzecz jasna Kidawa-Błońska jest większa od niej. Napis głosi przecież: „Współpraca, a nie konflikt”, a jak wiadomo, mniejsi i słabsi są bardziej skłonni do zgody z silniejszym niż do konfliktu. Przesłanie ma trafiać do narodu zmęczonego polsko-polską wojną. I szczęść Boże, bo tak zwanej wojny jest za dużo, co do tego...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?