Ameryko, kibicuj Chinom
obserwuje i prezentuje Rafał Woś
Po lekturze najnowszego tekstu Brada DeLonga, ekonomisty z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, aż prosi się o to, by sparafrazować Leszka Millera, pisząc, że „prawdziwe supermocarstwo poznaje się po tym, jak kończy, a nie po tym, jak zaczyna”.
Stany Zjednoczone nadal są supermocarstwem. Politycznym, militarnym oraz ekonomicznym. Ale nie są już mocarstwem z nieograniczonym potencjałem. I, jak przekonuje DeLong, nie będą. Od czasu uporania się ze ZSRR Ameryka zmaga się od dobrej dekady (a...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?