5G: ludzie martwią się o zdrowie, a samorządy o kasę i utratę kontroli
SAMORZĄD I ADMINISTRACJA
Mimo że przeciwnicy nowych technologii sieją zamęt i straszą, że skutkiem wprowadzenia 5G będzie wysyp chorób ‒ z nowotworami włącznie ‒ to od technologicznego postępu nie ma odwrotu. Polski rząd krok po kroku likwiduje bariery prawne w rozwoju nowego standardu, a według zapowiedzi ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego na forum w Krynicy za rok w jednym z polskich miast 5G powinno już działać. Może to być Warszawa, ale równie dobrze Łódź czy Rzeszów, gdzie lokalne władze mocno wspierają rozwój...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?