Jestem cały czaswkurzony
ROZMOWA MAZURKA
Ja się nie przejmuję procesami społecznymi, postępującą modernizacją, nieuchronnością historyczną – ja mam to w nosie. Kieruję się tym, co jest słuszne, a słuszne jest mieszkać z dziećmi i wnukami
Z Ryszardem Legutką rozmawia Robert Mazurek
Lubi pan coś?
A cóż można, proszę pana, lubić w dzisiejszym świecie?
Malkontent i mizantrop.
Nie sądzę.
Zyskuje pan przy bliższym poznaniu?
Chyba tak, znam się ze sobą już trochę i nawet się lubimy.
No tak, musi pan zyskiwać, stracić się nie da.
Paweł Śpiewak określił mnie mianem ponurego ideologa. A czy ja coś lubię? Lubię psy, lubię stare książki.
Czytać czy posiadać?
Wystarczy posiadanie, można zajrzeć od czasu do czasu, nie za często, mam przesyt...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?