Wydumana partiokracja
OPINIA
Ludzie, którzy nie potrafią współpracować, nie powinni się pchać do polityki, nawet wtedy, gdy są pewni swojej wybitności. Nie potrzeba jej singli, którzy na przemian obrażają się, awanturują, odchodzą i tworzą nowe parapartyjne byty
Lider polskich antysystemowców Paweł Kukiz dołączył niedawno do Koalicji Polskiej tworzonej pod egidą PSL. Mimo że sam wcześniej nazywał ludowców ZSL-em, czyli Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym – partią satelicką PZPR. Kukiz tłumaczy swoją woltę tym, że głównym problemem Polski nie jest PSL, PiS czy PO, ale antydemokratyczny system wyborczy. Nie pozwala on bowiem, aby obywatel zainteresowany działalnością polityczną sam wystartował do Sejmu, tylko nakazuje mu stworzyć komitet wyborczy,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?