wydanie cyfrowe

Samorządy łase na plaże

Na krawędziach klifów powstają hotele, spa i inne obiekty turystyczne, choć nie powinny. To efekt nacisku gmin na urzędy morskie i braku nadzoru – Najwyższa Izba Kontroli alarmuje w raporcie, do którego dotarł DGP
Poziom morza nieustannie rośnie. Konsekwencje to zalewanie lądu i dalsza erozja brzegu, dlatego ryzyko takich inwestycji jest duże. Natomiast samorządy chcą, by teren przy morskim brzegu był atrakcyjny turystycznie. I prześcigają się w pomysłach. NIK wylicza powstające inwestycje: rozległe zejścia na plażę, tarasy widokowe, utwardzone ścieżki rowerowe na koronie klifu. Duże budynki stoją nawet 2,5 m od brzegu klifu. Niekiedy przy samych plażach powstają inwestycje bez badań geotechnicznych. A...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.