wydanie cyfrowe

Albo klimat, albo dzieci

Dwa miesiące temu w tragikomedii mojego życia miała miejsce taka oto scena. – Myślisz o drugim dziecku? – zapytałam znajomą, podczas gdy obok w dmuchanym baseniku jej dziecko okładało moje gumową kaczką. – Nie, oczywiście, że nie – odpowiedziała. – Jak to? – zapytałam, bo chociaż świetnie rozumiem, że ktoś może nie chcieć drugiego dziecka, to nie rozumiem, dlaczego miałoby to być tak oczywiste. – Globalne ocieplenie – ona na to. – No tak – kiwnęłam głową ze zrozumieniem. – Czasem trudno...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.