Elektromobilna rewolucja w samorządach jeszcze poczeka
transport
Ministerstwo Energii daje samorządom dodatkowe dwa lata na przygotowanie się do ustawy o elektromobilności. Bez przesunięcia terminu miastom groziłby paraliż – po 1 stycznia 2020 r. nie miałby kto odbierać śmieci czy odśnieżać ulic. Wygasłyby bowiem umowy z firmami, które nie mają w swojej flocie co najmniej 10 proc. pojazdów elektrycznych lub napędzanych gazem. A z tym jest problem: choć elektryczne samochody osobowe są dostępne, to już specjalistycznych pojazdów zasilanych prądem na rynku po...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?