Dług po polsku
OBSERWACJE
To pewnie tylko plotka, ale podobno raper Taco Hemingway planował pierwotnie wydać jedna po drugiej dwie płyty. Po „Umowie o dzieło” miał być „Kredyt hipoteczny”. Ostatecznie jednak Taco nagrał album „Szprycer”. Może dzięki temu, że „Umowa…” odniosła duży komercyjny sukces.
Nie wszyscy (a raczej trzeba powiedzieć: „nieliczni”) mają tyle szczęścia co warszawski raper. W życiu większości pracujących Polek i Polaków etapy „umowy o dzieło” i „kredytu hipotecznego” albo po sobie następują, albo...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?