Zdradliwy kult inwestycji
GOSPODARKA
Zdaniem ekonomistów nie zanosi się na to, że w Polsce uda się stworzyć centrum złożonych usług finansowych, jakim jest np. londyńskie City
Przez ostatnie kilka lat polskie firmy coraz mniej wydawały na nowe projekty. Nie zatrzymało to jednak naszego rozwoju. Może więc trzeba w końcu przestać załamywać ręce nad niskimi inwestycjami?
Najnowsze dane gromadzone przez Komisję Europejską pokazują jasno: w 2018 r. polskie inwestycje prywatne – firm i gospodarstw domowych – były warte około 13,5 proc. PKB. Spośród wszystkich krajów UE gorzej pod tym względem było tylko w Grecji (około 8 proc. PKB), a porównywalnie w Luksemburgu (13,4 proc. PKB). Co więcej, trend ten od kilku lat nie jest dla nas zbyt korzystny. Udział prywatnych inwestycji w gospodarce stale maleje – w 2015 r. wynosił jeszcze 15,6 proc. PKB. Byłoby bardzo źle,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?